Wstęp do czy tak oczywistego SCANDI?
- Justine
- 14 lip 2015
- 1 minut(y) czytania
Od jakiegoś czasu noszę się z zamiarem podzielenia się moim spojrzeniem na styl skandynawski. Przede wszystkim dzięki mojej siostrze, która mieszka w Skandynawii, mogłam i nadal mogę wyrobić sobie jasny obraz na to jak naprawdę wygląda tamtejszy design ( J- dziękuję, że to tak dzielnie znosisz).

Chyba w większości z nas scandi kojarzy się z jasnymi barwami, drewnem, nowoczesnością, surowością ale również urokliwymi i tajemniczymi zwierzętami leśnymi.
Biorąc jednak pod uwagę nasz klimat, obecność słońca w życiu Polaków, zaczęłam się zastanawiać czy tak naprawdę przynajmniej w podstawach wystroju daleko nam do sąsiadów zza morza. Moim (subiektywnym) zdaniem - nie. W kwestii chłodu i małego nasłonecznienia mamy wiele wspólnego, a nasi rodzimi górale są najlepszym przykładem jak fantastycznie wykorzystać to co mamy najwspanialszego – drewno i kamień.
Może zaskoczę wiele osób, ale dla mnie styl Skandynawii to zdecydowany eklektyzm, w którym bardzo wyraźnie widać wpływy shabby chic, stylu francuskiego ale da się też odczuć obecność morza i lasu. Jest to nierozłącznie związane z wykorzystaniem jasnych barw, zamiłowaniem do lamp, które mają oświetlać pozbawione słońca wnętrza, wykorzystaniem jasnych tkanin oraz tego co daje bezpośrednio surowa natura.

Ponieważ mój materiał jest zbyt obszerny, postanowiłam podzielić go na kilka wpisów, w których pokażę okna, domy i ich elewacje wraz z ogrodami. To właśnie najbardziej mnie zaskoczyło i zdefiniowało mój pogląd na design zza morza. Pokażę również sklepy z wystrojem wnętrz, przejdę przez twórczość Edvarda Muncha i Arne Jacobsena, a zakończę na porównaniu stylu Skandynawów z naszym – rodzimym.
Zapraszam już jutro.
Comments